Gra naruto NTSD przez siec Hamachi nazwa sieci i hasło widoczne po rejestracji
Tu piszecie jakie mieliście przygody np.ja i mateo18 byliśmy w zalesi i z kolegami to weszliśmy w duł a tam żmije i jeden krzyczy JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA PIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEERRDDDDDDDDDDDDDOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pomocy! tak wrzasą że mi prawie bębęki padły ale wracając do tematu to tam z 5 węży było i zaczeliśmy spierniczać a one ze 30 na godzie ale spierniiczyliśmy i jeden mnie dziabną po 2 godzinach byłem już zdrowy ale kurwa czułem sie jak nieboszczyk xD dobrze że sstara sie niedowiedziała
teraz wasza kolej
Offline
Mieszkaniec
ja na szmelcie mamy sznur do bujania xD i nazywamy go tarzan xD
Offline
ja mam rurke do wisania i kiedyś spadłem na kark
Offline
Kubas jesteś zwykłym idiotą i analfabetą, który chce zabłysnąć wymyśloną historyjką. Po pierwsze w Polsce występuje tylko Żmija Zygzakowata, która gryzie tylko gdy jest otoczona i niema dokąd uciec i żaden wąż nie pełza 30 km/h inteligencie -.-. Po drugie jad Żmiji Zygzakowatej uszkadza układ nerwowy i powoduje martwice tkanek więć do momentu podania antytoksyny nie ruszył byś kończyną i przy okazji zesrał się w pory z bólu po ukąszeniu. Następnym razem poczytaj zanim zaczniesz takie durnoty pisać i naucz się choć troche ortografi bo żal czytać twoje wypociny.
Offline
p: co za lol w kturym ty jestes wieku 1 ja inaczej pisze a gdzie ty mieszkasz w morzu ???lol
Offline
co za inteligent...normalnie mózg naszego forum
P.S co to anfal(coś tam)???
Ostatnio edytowany przez rocklee24 (2009-01-25 22:28:34)
Offline
Mieszkaniec
mamy nowego co xD 123 dziwne nick
Offline
123 ma racje.....jestes na tyle glupi ze w tej wymyslonej historii nie powiedziales rodzicom ze cie zmija ugryzla :>
a jesli byla to zygzakowata to bys mial problem innych w polsce nie ma ;p
Offline
Mieszkaniec
yyyyyyyy żmija xD mnie to najpoważniej kiedyś pies ugryzł xD
Offline
Mieszkaniec
żmije nie mają nóg więc chyba chciałeś powiedzieć pełzają xD
Offline
Kiedyś zgubiłam się w Złotych Tarasach (kto tam nie był, nie wie jakie to ogromne).
Byłam z paroma znajomymi na zakupach, a potem mieliśmy iść do kina. Weszłam na złe schody i zamiast na górę, zjechałam na dół
Ale kumpel pojechał za mną, odnalazł mnie i wróciliśmy na górę.
Offline